Dzisiejsze nowości ! INNE JĘZYKI NAJWAŻNIEJSZE Po wyborach w USA |
WSWS : WSWS/PL : Aktualne analizy
USA: fetor faszyszmu"Gry myślowe" wiodącego republikanina nad mordem rasowym26 pazdziernika 2005 rokuArtykuł autorstwa Billa Van Aukena tłumaczony z języka angielskiego (3 października 2005) ukazał się w języku niemieckim na stronie WSWS w dniu 6 października 2005 Wiodący republikański minister oświaty i przemysłowiec farmaceutyczny William Bennett oświadczył, że stopa przestępczości w USA mogłaby zostać zredukowana poprzez aborcje wszystkich afro-amerykańskich dzieci. Wywołało to burzę politycznego oburzenia. Demokratyczni posłowie i organizacje broniące praw obywatelskich zażądały przeprosin, podczas gdy inni domagali się likwidacji jego audycji radiowej "Dzień dobry Ameryko". W Filadelfii rodzice i politycy oświaty zareagowali żądaniem, aby władze szkolne miasta, w którym dwie trzecie dzieci jest czarnych, wymówiły umowę o wartości ponad trzech milionów dolarów, która zlecona została na początku roku Firmie K12 Inc, nastawionej na zysk firmie, na której czele stoi Bennett. Bennett współdecyduje o polityce Partii Republikańskiej na stopniu centralnym i jest wiodącym neokonserwatywnym ideologiem. Chociaż przed dwoma laty wyszła na jaw jego skłonność do hazardu, na którą roztrwonił miliony, pozuje on ciągle na moralne sumienie narodu. Jest to bardzo lukratywne, gdyż otrzymuje on przecież pieniądze od prawicowych fundacji między innymi od takiej jak fundacja Williama Scaife i Johna M. Olin, oraz poparcie instytucji radiowych i telewizyjnych, które są bardzo zainteresowane rozpowszechnianiem jego reakcyjnych poglądów. W swojej audycji radiowej w środę powiedział on: "Wiem, że to się zgadza: jeżeli chce się obniżyć stopę przestępczości – i gdyby był to jedyny cel-, to można by przeprowadzić aborcję każdego czarnego dziecka w kraju, i stopa przestępczości obniżyłaby się." I kontynuował on: "Byłaby to oczywiście niewyobrażalnie śmieszna i moralnie naganna rzecz, ale poziom przestępczości by spadł." Rzecznik prasowy Busha podał do wiadomości w krótkim oświadczeniu: "Prezydent nie uważa tego za stosowną wypowiedź". Partia Republikańska zareagowała w prawie identyczny sposób. Sam Bennett bronił swojej wypowiedzi i nazwał ją "polityczną grą myślową". "Uczyniłem hipotetyczną wypowiedź," powiedział on. Takie "gry myślowe" i "hipotetyczne wypowiedzi" mają długą i odrażającą historię. Teorie dotyczące "higieny rasy" i higieny społecznej jako środka do rozwiązania problemów społecznych były szeroko dyskutowane w prawicowych kręgach politycznych i kręgach akademickich, zanim zostały one wprowadzone w czyn poprzez politykę masowej zagłady w nazistowskich Niemczech. Znamienne jest to, że Bennett broniąc swojej wypowiedzi powołał się bezpośrednio na katastrofę społeczną, która na skutek huraganu Katarina nad Nowym Orleanem nawiedziła jego w przeważającej części czarnych i biednych mieszkańców. "Było wiele dyskusji o rasie i przestępczości w Nowym Orleanie", powiedział on w ABC News. "Były dyskusje – wiele bez wątpienia nietrafnych -, ale media rzuciły się na historie o plądrowaniu, strzelaninach i włóczących się bandach, itd…" "Bez wątpienia zajmują nas te problemy", kontynuował on. "W naszym show rozmawiamy właśnie o sprawach, które ludzi zajmują…Przykro mi, jeśli to ludzi rani, naprawdę. Ale nie powinno się mówić, że o tym aspekcie amerykańskiego życia i polityki amerykańskiej nie wolno rozmawiać – o rasie i przestępczości." Kto zastanawia się – po Katarinie – nad aborcją czarnych dzieci? Kim są ludzie, którzy "zastanawiają się" nad faszystowską polityką, która Bennett formułuje w swojej audycji radiowej? Większość tych, którzy przeżyli cierpienie tysięcy – i śmierć setek ludzi, zostali podczas ewakuacji pozostawienie sami sobie bez jedzenia, wody, lekarstw i środków transportu, reagowali obrzydzeniem i oburzeniem na fakt, że amerykański rząd i amerykańskie społeczeństwo totalnie zawiedli. Lecz duża część amerykańskiej elity i jej politycznych przedstawicieli przypisali samym ofiarom winę za chaos w Nowym Orleanie i wyciągnęli z tego najbardziej reakcyjne wnioski. Tylko dzień po wypowiedzi Bennetta w radiu Wall Street Journal opublikował dłuższy komentarz Charlesa Murarza, autora osławionego pseudonaukowego i rasistowskiego traktatuThe Bell Curve. Kierunkiem tej opublikowanej przed dziesięciu laty książki jest niezawoalowana obrona społecznej nierówności. Za bogactwo i biedę Murray czyni odpowiedzialne przeważające ewentualnie niskowartościowe predyspozycje genetyczne, które wyrażają się w odpowiednich zdolnościach intelektualnych. Konsekwencją polityczną jest odrzucenie każdej polityki społecznej, która dąży do zmniejszenia niesprawiedliwości społecznych i popierania wartości demokratycznych. Na niezapomniane obrazy ludzkiego cierpienia po katastrofie Katarina Murray zareagował artykułem pod tytułem "Znamię klasy niższej", w którym wyjaśnia, że huragan pokazał jedynie, że "klasa niższa rozrosła się w latach, w których była ignorowana". Zdjęcia Nowego Orleanu, pisze on "pokazują nam twarz właściwego problemu: twarz plądrujących, bandytów i twarze ociężałych kobiet, które nie robią nic dla siebie samych i swoich dzieci. To jest klasa niższa." Argumenty Murraya, które mają na celu przedstawienie warstwy społeczeństwa, która nie jest do uratowania, są same w sobie sprzeczne i opierają się na wypaczeniu rzeczywistości. Twierdzi on na przykład, że, chociaż poziom przestępczości od ponad dziesięciolecia ciągle się zmniejszał, to "przestępczość ciągle wzrastała". Dlaczego? Ponieważ akurat eksplodowała liczba osadzonych w więzieniach w porównaniu do ogółu ludności w ubiegłych 25 latach. To, że największa część tego wzrostu wynika z wykroczeń bez użycia przemocy i drastycznego zaostrzenia wyroków za błahe wykroczenia związane z narkotykami, nie jest dla Murraya godne wzmianki. Twierdzi on, że istnieją młodzi, dorośli rodzaju męskiego, których "uspołecznienie nie jest możliwe", ponieważ wzrosła liczba tych, którzy nie szukają aktywnie pracy. To, że płaca za nowe miejsca pracy jeszcze bardziej się obniżyła, znów nie znajduje wzmianki. Zwraca się on potem ku tematowi, który jest szczególnie lubiany przez prawicowych ideologów i pseudomoralistów: liczba pozamałżeńskich dzieci u Murzynów i u ogólnie pojętych "grup o niskich dochodach". W przeciwieństwie do tego inne dane statystyczne Muttaya nie interesują. Nie wspomina on nowych danych Amerykańskiego Urzędu Statystycznego, które wykazują silny wzrost biedy czwarty rok z rzędu. Więcej niż trzynaście milionów amerykańskich dzieci żyje w biedzie, wzrost o 12,8 procent w ostatnich czterech latach. U więcej niż siedmiu z dziesięciu tych dzieci przynajmniej jedno z rodziców miało pracę, wielu z nich pracuje za najniższą płacę, która nie była podnoszona od ośmiu lat. Na podstawie jego selektywnie wybranych statystyk, Murray wnioskuje, że żaden program rządowy nie może poprawić warunków życia milionów Amerykanów, którzy żyją poniżej śmiesznie niskiej oficjalnie granicy nędzy. Pisze on: "Wykształcenie? Bezrobocie klasy niższej nie polega na braku miejsc pracy czy też brakującym wykształceniu, lecz na niezdolności wstania każdego ranka i pójścia do pracy. Program w celu stworzenia własności mieszkaniowej? Niewielka ilość własności mieszkaniowej nie polega na niemożliwości zaoszczędzenia z niewielkich dochodów, lecz na tym, że obcy jest sam koncept oszczędzania. Próbowano już wszystkiego. To nie funkcjonuje w klasie niższej." Jego wniosek: Nie można nic zrobić, ponieważ bieda, bezrobocie, bezdomność, brakujące ubezpieczenie chorobowe i całe to społeczne zło, które dotyka duże części ludu pracującego w Ameryce, są zaledwie wyrazem ich własnego "samoniszczącego" zachowania. Związek pomiędzy teoriami Murraya a "grami myślowymi" Bennetta jest oczywisty. Jeżeli cala warstwa społeczeństwa z powodów genetycznych skazana jest na stałe na bycie "klasą niższą", beznadziejną i ciągłą przyczyna przestępczości i chaosu społecznego, to w takim razie, kogo miałoby dziwić, że w elicie panującej poważnie dyskutowane są "rozwiązania ostateczne" jako "wypowiedzi hipotetyczne"? W rzeczywistości huragan Katarina wyciągnął na światło dzienne upadek systemu społecznego, który opiera się na prywatnym zysku i spiętrzeniu prywatnego bogactwa kosztem całego społeczeństwa. Poza tym obnażył on ogromną społeczna polaryzację pomiędzy bogactwem i biedą w Ameryce – przepaść, która od dziesięcioleci coraz bardziej się powiększa. Ta gorzka rzeczywistość społeczna i klasowa ma nieuniknione rewolucyjne konsekwencje, które nie pozostały niewidoczne dla amerykańskiej panującej plutokracji. Jej reakcja nie będzie polegać na nowym nakładzie reformizmu społecznego czy też rosnącej trosce o nowe pokolenia zapomnianej Ameryki. Przeciwnie, zwraca się ona tym bardziej ostrzej na prawo, przyjmuje najbardziej reakcyjne ideologie i opiera się tym silniej na państwowej przemocy policji i wojska. Ponowne ożywienie takich faszystowskich koncepcji, jakie repezentują Murrey i Bennett, jest po zniszczeniach spowodowanych przez huragan Katrina pierwszym poważnym ostrzeżeniem dla społeczeństwa amerykańskiego: przeciwieństwa klasowe i konflikty społeczne pomiędzy superbogatą oligarchią a szeroką większością ludu pracującego są tak ostre, że nie mogą już zostać pokonane w zwykłych politycznych ramach konstytucyjnych.
Copyright 1998 - 2013 World Socialist Web Site! |